Trochę ciężko ale trzeba zostać w domu. Nie odbędzie się nasze comiesięczne spotkanie w pierwszą środę kwietnia. Na pocieszenie przesyłam zabawny wierszyk znaleziony w sieci:
Gdy po miastach krąży wirus
nie zachowuj się jak świrus
tylko zmuś się do wysiłku
siedź na tyłku!
Ten trudny czas w końcu minie i z tym większą radością znów się spotkamy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz